Ogólne podsumowanie:
Model S9111/31 nie zachwyca wyglądem. Został wykonany z taniego plastiku. Jednak jeśli chodzi o działanie, to dzięki 8-kierunkowej głowicy goli bardzo dobrze. Na skórze nie pozostają żadne podrażnienia, a twarz jest gładka już po 1-2 pociągnięciach. W trymerze znajdującym się w zestawie mamy możliwość stabilizowania długość strzyżenia, dzięki czemu osiągnięcie preferowanego zarostu jest możliwe w bardzo krótkim czasie.
Pros
- Efekt golenia
- Szybkość
- Brak podrażnień
- Regulowany trymer
Cons
- Plastikowa golarka i baza czyszcząca
- Wysoka cena
- Niedokładne suszenie
Zawartość
Pierwsze odczucia – golarka z serii 9000 Philips
Moje pierwsze odczucia na temat modelu S9111/31 nie były pozytywne. Co do kolorystyki golarki nie miałem większych zastrzeżeń. Dostępna jest w lodowo-niebieskich barwach, co sprawia, że wygląda raczej bardzo klasycznie. Dopiero po wzięciu golarki do ręki czułem duży niedosyt. Wydawała się jakby była wykonana z taniego plastiku i przy pierwszym upadku miała się rozpaść.
Poprzedni model, który miałem (RQ1295/23) posiadał duży intuicyjny wyświetlacz i bajerancką stację czyszczącą. W tym przypadku baza ładująca i czyszcząca wygląda trochę jak kubełek, a po wstawieniu do niego golarki nie możemy odczytać na ile procent golarka się naładowała. Jest tylko jedna mała kropka, która gaśnie, gdy może już wyjąć maszynkę.
W tym modelu z wyświetlacza odczytamy wskaźnik naładowania akumulatora, wskaźnik blokady podróżnej (co akurat jest fajną i przydatną opcją), wskaźnik konieczności czyszczenia oraz wymiany głowicy.
Po rozpakowaniu całego zestawu, przez dłuższą chwilę zastanawiałem się czy nie zapakować go z powrotem i odesłać do sklepu. Żona jednak namówiła mnie, abym chociaż ją przetestował, bo jak powiedziała: „nie powinno oceniać się książki po okładce”. I znowu miała rację…
Efekt golenia – Czy warto kupić golarkę s9111/31 Philips?
Efekt naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył. Głowica porusza się w ośmiu różnych kierunkach, dobrze dopasowując się do wszystkich konturów twarzy i szyi. Co najważniejsze, po goleniu nie ma żadnych podrażnień czy krostek. W przypadku wcześniejszego modelu marki Philips zaczerwienienia niestety czasem występowały. W modelu S9111/31 golenie jest dokładne i gładkie. Myślę, że sprosta nawet bardzo wymagającym mężczyznom.
Ostrza V-Track Precision unoszą wszystkie włosy lekko ku górze. Nawet te płasko przylegające do skóry. Dzięki temu ostrza golą blisko twarzy, czyli robią to bardzo dokładnie. Nie ma konieczności kilkukrotnego przejeżdżania tych samych miejsc. Może nie za pierwszym razem, ale za drugim czy trzecim pociągnięciem, twarz staje się naprawdę gładka.
W golarce S9111/31 wbudowana jest uszczelka Aquatec. Możemy więc wybrać preferowany rodzaj golenia, na sucho lub na mokro. Dodatkowo możemy śmiało używać maszynki pod prysznicem czy czyścić ją pod bieżącą wodą.
Model Philips s9111/31
Trymer SmartClick – Idealnie przycięty zarost
Kolejną rzeczą, którą w tym modelu oceniam pozytywnie jest trymer. Do wyboru mamy pięć ustawień długości. Możemy ogolić się bardzo krótko lub przyciąć długą brodę. Dodatkowo został on zaprojektowany tak, aby zapobiegać wszelkim podrażnieniom, dlatego po jego użyciu nie ma mowy o krostkach czy czerwonych plamkach. Atutem jest również to, że jest on oddzielnym elementem, który wkładamy w miejsce głowicy. Cały proces wymiany jest łatwy i szybki. W przypadku golarek, w których trymer wbudowany jest w urządzenie często niekontrolowanie sam się składa, a tym samym pozostawia na skórze zarysowania i zaczerwienienia.
Stacja czyszcząca SmartClean i ładowanie
Stacji czyszczącej nie mogę ocenić bardzo pozytywnie jak efektu golenia, chociaż nie działa aż tak źle. Jak już wspominałem jest wykonane ze słabego plastiku, co od razu wpływa negatywnie na jej ocenę.
Chociaż nie wygląd, a skuteczność jest tu najważniejsza. Za dotknięciem jednego przycisku mamy cały wachlarz możliwości: czyszczenie, konserwację, suszenie i ładowanie golarki.
Muszę przyznać, że baza dobrze czyści i konserwuje głowicę, gorzej jest z opcją suszenia. Czasami zdarza się, że maszynka po wyciągnięciu nadal jest lekko mokra. Do ładowanie nie mam zastrzeżeń.
Godzinne ładowanie wystarcza na 50 minut bezprzewodowego golenia. Możemy skorzystać również z opcji „szybkiego ładowania”, które pozwala na jedno pełne zastosowanie maszynki.
Wszystkie golarki z serii 9000 można używać jedynie bezprzewodowo. Philips zaprojektował akumulator specjalnie w taki sposób, aby można było bezpiecznie używać golarki z użyciem wody czy nawet pod prysznicem.
Baza czyszcząca to na pewno oszczędność czasu, ale nie jestem w pełni do niej przekonany. Golarkę bardzo łatwo można samemu wyczyścić pod bieżącą wodą. Otwieramy głowicę jednym ruchem i tyle. Jednak czyszcząc golarkę samodzielnie nie zadbamy o odpowiednią konserwację ostrzy, dzięki której maszynka będzie dłużej funkcjonowała, także to czy zdecydujesz się na zakup golarki z bazą czyszcząco zależy tylko od Twoich preferencji.
Podsumowanie – Czy warto kupić golarkę S9111/31 Philips?
Jak wspominałem na początku recenzji, moje pierwsze wrażenie o modelu S9111/31 nie było pozytywne. Słabej jakości plastik został jednak zrekompensowany świetnym efektem golenia. Nie żałuję mojego zakupu i polecam go wszystkim mężczyznom posiadającym twardy i problematyczny zarost. Model z S9111/31 radzi sobie naprawdę dobrze, a przy tym nie pozostawia na skórze żadnych podrażnień. Biorąc pod uwagę efekt działania golarki i trymera to śmiało mogę przyznać, że Philips stworzył bardzo fajny zestaw.
Co do bazy to ma ona swoje zalety i wady. Na pewno jeśli stawiasz na wygodę i czas jej zakup będzie dobrym rozwiązaniem. Jednak jeśli zależy Ci na zaoszczędzeniu paru złotych możesz wybrać inny model z serii 9000 bez stacji czyszczącej.
Masz jeszcze jakieś pytania co do działania modelu S9111/31 Philips? Pisz w komentarzu!